Pierwsze miesiące 2020 roku potwierdzają założenia jakimi kierował się Burmistrz Ropczyc Bolesław Bujak przy ostrożnym tworzeniu tegorocznego budżetu jeszcze jesienią 2019. Ostatnie analizy pokazały, że w wyniku rządowych działań dotyczących m.in. zmian podatku PIT i skutków reformy edukacyjnej, samorządy w Polsce mierzą się z trudną sytuacją finansową. Potwierdza się to również w gminie Ropczyce, gdzie tylko rozsądne wprowadzanie oszczędności pozwala sprawnie funkcjonować. 

Co jest powodem oszczędnego zarządzania? Już w styczniu okazało się, że w związku ze zmianami PIT, które wprowadził rząd, samorządy sporo stracą. Gmina Ropczyce według wyliczeń Ministerstwa Finansów co roku z tego tytułu będzie miała w budżecie mniej o 4 mln 200 tys. złotych dochodów własnych i jest to spowodowane właśnie obniżeniem stawki podatkowej z 18% na 17% i zwolnieniem z płacenia podatku PIT osób fizycznych do 26. roku życia. Te zmiany powodują, że w portfelach mieszkańców zostaje więcej pieniędzy, jednak wpływają również na mniejszy budżet gminy. 

Mając na uwadze te straty Burmistrz Ropczyc na bieżąco monitoruje finanse gminy. Już teraz wiadomo, że dochody z podatku: od osób fizycznych, osób prawnych, czynności cywilno-prawnych oraz nieruchomości z ostatnich czterech miesięcy są niższe o około 1,5 mln złotych. Tylko w kwietniu spadły one o 800 tys. zł w porównaniu z tym samym miesiącem w roku 2019. Na ten fakt przyczyniła się również trwająca epidemia koronawirusa. Sytuację pogarsza też niższa subwencja oświatowa, czyli dotacja jaką rząd wypłaca na każdego ucznia. Ta przekazana przez ministerstwo jest mniejsza o 122 tys. złotych niż szacowana kwota, jaką zapisano w budżecie Ropczyc na ten rok. Do tego dochodzą koszty związane 6% podwyżkami, jakie rząd zaplanował dla nauczycieli. Na wprowadzone w ubiegłym roku podwyżki samorząd otrzymał subwencję uzupełniającą, podobnie miało być i w tym roku. Tymczasem Ministerstwo Edukacji poinformowało w ostatnim czasie, że takiego wsparcia nie będzie. Wzrost płac miałby nastąpić we wrześniu. Aby spełnić obietnice rządzących, Gmina Ropczyce wyliczyła, że  potrzebuje na ten cel dodatkowych 500 tysięcy złotych, których w budżecie gminy na 2020 r. nie ujęto. Trudny budżet obciąża również epidemia koronawirusa, której nikt nie mógł przewidzieć. Związana z tym recesja gospodarki oraz wydatkowane na walkę z nią pieniądze uszczuplają finanse gminy. Burmistrz wylicza, że jak do tej pory, samorząd wydał na ten cel około 250 tys. zł. Około 110 tys. zł to wsparcie dla powiatowej służby zdrowia: zakup respiratora i maseczek. Na pozostałą kwotę składa się szereg przedsięwzięć, między innymi: zakup środków oraz usług dezynfekujących obiekty publiczne, maseczek, maszyn do szycia i materiałów.     

Aby uniknąć znaczącego obniżenia standardu usług dla mieszkańców oraz rezygnacji z inwestycji Burmistrz Ropczyc postanowił wprowadzić kolejne oszczędności w  wydatkowaniu pieniędzy z budżetu gminy. W związku z powyższym ujednolicony zostanie czas oświetlenia ulicznego w całej gminie, od zmierzchu do godz. 23:30. Zmiany nie dotyczą Śródmieścia, ul. Grunwaldzkiej oraz osiedla Św. Barbary. Tutaj lampy będą nadal świecić od zmierzchu do świtu. Zmniejszenie czasu oświetlenia nie wpłynie negatywnie na bezpieczeństwo, a pozwoli zaoszczędzić 100 tys. zł rocznie. Na podobną kwotę zostaną wprowadzone zmiany w dotowaniu stowarzyszeń pozarządowych w ramach profilaktyki przeciwalkoholowej. Łagodniejsza zima pozwala również ograniczyć zakres remontów dróg i ulic, co daje kolejne oszczędności. 

Samorząd Ropczyc liczy na to, że postulaty organizacji samorządowych zostaną wysłuchane przez rząd co przyczyni się do stworzenia tarczy antykryzysowej dla samorządów. Tym samym uzupełnione zostaną ubytki w budżetach gmin.